Artykuł sponsorowany
Tunele w uszach wyglądają efektownie i niepowtarzalnie. Decydując się na taką dekorację ciała, musisz jednak pamiętać o tym, że do osiągnięcia wymarzonego efektu, trzeba uzbroić się w cierpliwość. Rozpychanie ucha jest procesem długotrwałym, wymagającym systematyczności i odpowiednich akcesoriów. Dowiedz się, jak wybrać właściwy rozpychacz do uszu.
Tunele w uszach znane są od wieków. Już od najdawniejszych czasów były wykorzystywane przez plemiona z Afryki czy Ameryki Południowej do podkreślania swojej przynależności do danej społeczności bądź kultu religijnego. Po latach ten sposób dekorowania ciała przywędrował do innych części świata, gdzie stał się częścią wyrażania własnego „ja”. Najpopularniejszym sposobem wykonywania tuneli jest rozciąganie płatka ucha. To proces długotrwały, wymagający dużych zasobów cierpliwości, samodyscypliny i pielęgnacji. Przyjmuje się, że ucho powinno się rozpychać na ok. 1 mm na 3 tygodnie. Nie można rozciągać go zbyt szybko, ponieważ może to prowadzić do powstania tzw. słoneczka – charakterystycznej, pofałdowanej deformacji tkanki. Jeśli podczas rozciągania zauważysz jakiekolwiek niepokojące objawy, należy natychmiast wyjąć taper i poczekać, aż wszystko wróci do normy. Rozpychanie powinno się przeprowadzać pod czujnym okiem doświadczonego piercera.
Zdecydowałeś się na tunele? Aby móc rozepchać płatek ucha, musisz mieć wykonane przekłucie. Jeśli dopiero je zrobiłeś, poczekaj do pełnego zagojenia – nie można naruszać świeżej rany. Zazwyczaj wystarczy odczekać ok. 3 tygodni. Rozciąganie rozpoczyna się od tradycyjnego kolczyka do piercingu, o szerokości 1,2 mm. Po wygojeniu możesz umieścić kolejny kolczyk, o szerokości 1,6 mm. Przyjmuje się, że tunele można powiększać o 1 mm co 3 tygodnie. Prawie miesięczny odstęp czasu minimalizuje ryzyko deformacji tkanki, jej przerwania czy rozwoju infekcji bądź bolesnych powikłań.
Po 2 miesiącach należy przejść na specjalne akcesoria służące do robienia tuneli. Mowa tutaj o taperach w formie klina. Jeden rozpychacz do uszu wystarcza na kilka tygodni. W zestawie z nim dostarczane są dwa ograniczniki, gumowe o-ringi, które umożliwiają utrzymanie tapera w odpowiedniej pozycji. Bez nich stosowanie rozpychaczy klinowych nie miałoby sensu, ponieważ przesuwałyby się i rozciągały ucho w nierównym stopniu.
Podczas rozciągania ucha należy je regularnie nawilżać. Do tego celu wykorzystaj wazelinę, olejek jojoba lub oliwkę. Pamiętaj również o systematycznym czyszczeniu – usuwaniu martwego naskórka i innych zanieczyszczeń. Dzięki temu uda Ci się zachować tkankę w doskonałym stanie i uniknąć zakażeń. Jeszcze przed rozpychaniem ucha zastanów się dobrze, czy chcesz zachować tunele do końca życia, czy mają być jedynie ozdobą na kilka lat. Jeśli zatrzymasz się na 6-8 mm tunelach, po wyjęciu biżuterii ucho zazwyczaj wraca do stanu przed rozciąganiem. Większe dziury wymagają scalania chirurgicznego.
Warto pamiętać również o tym, aby wybierać tapery wysokiej klasy. Powinny mieć jednolitą powierzchnię i zawierać ograniczniki. Najczęściej stosuje się akcesoria wykonane z akrylu. Takie tapery są najlepszym wyborem zwłaszcza w okresie zimowym – stalowa biżuteria powoduje odmrożenia. Dobrym wyborem są również tapery z materiałów naturalnych, np. drewna. Szukasz dobrych, trwałych i estetycznych taperów do rozpychania uszu? Szeroki wybór atrakcyjnych akcesoriów znajdziesz w sklepie Piercingownia.