Czy opalanie się jest bezpieczne? Owszem, jeśli robisz to z głową i trzymasz się zasad, których od lat próbują nas nauczyć eksperci. Jeśli jednak w niedalekiej przeszłości poddałeś się szczepieniu przeciwko Covid-19 lub też przechorowałeś koronawirusa, musisz mieć się na baczności bardziej, niż dotychczas. A przynajmniej tak twierdzą włoscy naukowcy.
Nie od dziś wiadomo, że SARS-CoV-2 atakuje także skórę. Już od kilku miesięcy lekarze mają świadomość, że jednym z objawów zakażenia tym patogenem są także problemy skórne – np. bolesne bąble czy zsiniałe palce. Nic więc dziwnego, że nasza skóra po przechorowaniu czy też przyjęciu szczepionki jest osłabiona, a co za tym idzie, mniej odporna na działanie promieniowania UV. Temat ten zresztą wzięli pod lupę eksperci z rzymskiej kliniki Dermopathic Institute of the Immaculate Conception of Rome-Ircss oraz Idi-Farmaceutici. Specjaliści apelują więc, by przez kilka tygodni po zaszczepieniu czy chorobie wstrzymać się od ekspozycji na słońce. Gdy minie już „najgorszy czas”, koniecznie trzeba sięgać po wyższe, niż dotychczas filtry.
Jak powinno wyglądać bezpieczne opalanie? Przypominamy, że między godziną 12:00 a 15:00 najlepiej odpoczywać w cieniu. Ponadto – niezależnie od godziny i pogody – każdorazowo należy zaaplikować na skórę krem z wysokim filtrem SPF (minimu 30). Warto też pamiętać, by regularnie „dosmarowywać” ciało, a znamiona albo schować pod plastrami albo ukryć pod filtrem SPF50. Oczywiście, ważne jest również picie dużych ilości wody.
Przeczytaj też: OPARZENIA SŁONECZNE – WIESZ, JAK SOBIE Z NIMI RADZIĆ?
Zdjęcie główne: Angela Ng/ unsplash.com